
Wydania z lat 2009-2016 dostepne są w wersji elektronicznej jako pliki PDF. Są one identyczne z wersjami drukowanymi. Jednakże nie zawierają materiałów, które były na płytach CD/DVD dołączanych do niektórych wydań drukowanych.
W wersji drukowanej dostepne jest tylko jedno wydanie - 3/2016.
Więcej
Zbiór 52 felietonów poświęconych współczesnej Polsce, Polakom, polityce, roli telewizji i mediów we współczesnym świecie, globalizacji i konsekwencji wynikającej z naszego otwarcia na świat.
Wydanie w postaci pliku PDF
Cena 10 zł.
Zamów
Książka o podróżach, poznawaniu, odkrywaniu i podbijaniu świata, o pokonywaniu kolejnych horyzontów ludzkiego rozwoju. Ludzie wędrują od wieków, zawsze chcieli zobaczyć, co jest za kolejną rzeką, górą, morzem, za nowym horyzontem. Ta wędrówka pozwoliła najpierw poznać naszą planetę, a dziś już zaprowadziła człowieka poza granice Układu Słonecznego. Kim są ci, którzy zmieniają historię świata? Dlaczego Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę, a Mikołaj Kopernik „poruszył” Ziemię?
Wydanie w postaci pliku PDF.
Cena 10 zł.
Zamów
Wydanie drukowane
Pierwszy pojazd z napędem na obie osie skonstruowano w 1824 r. a więc ponad pól wieku wcześniej od samochódu. Jednak dopiero wojskowi amerykańskiej armii jako pierwsi chcieli mieć pojazd, który pojedzie każdą drogą, pokona głębokie rowy i wyposażony będzie we wciągarkę, tak by mógł poruszać się w każdym terenie.
Cena 10 zł.
Zamów
Nowość!
Przyroda i sztuka - ogród Majorelle

Foto - Dreamstime
Niewiele ponad hektar ogrodu, a zgromadzono na nim 350 gatunków roślin, krzewów i drzew. Ten ogród to nie tylko skupisko roślin, lecz także różnych kultur, twórczej wyobraźni i doświadczeń z licznych podróży ich autorów.
Przez pół wieku, do odzyskania pełnej niepodległości w 1955 r. Francuzi traktowali Maroko jako swoją kolonię. Przybyło tam wielu urzędników, wojskowych, kupców, pracowników i przedsiębiorców. Także wielu artystów, zwłaszcza malarzy zafascynowanych było światem berberyjskim z jego oryginalnością, a samo Maroko przyciągało ich kolorową egzotyką i bogatą przyrodą, od plaż wybrzeży Atlantyku i Morza Śródziemnego poczynając, poprzez kolorowe zbocza i ośnieżone szczyty Atlasu, po żółte piaski Sahary, po której sunęły karawany wielbłądów.
Jednym z przybyszy był Jacques Majorelle, syn projektanta mebli – Louisa Majorelle’a. Od małego dziecka przebywał wśród stolarzy, kreślarzy i intrasjerów (inkrustatorów) zdobiących meble, zafascynowanych formami w naturze, a zwłaszcza wśród roślin. Za namową ojca przez trzy lata studiował architekturę, ale porzucił studia, by poświęcić się malarstwu.
Zdemobilizowany z wojska ze względów zdrowotnych przybył do Casablanki w 1917 roku z zamiarem podleczenia chorób sercowych. Jak podają liczne źródła, uliczny gwar, kolory i światło Maroka zahipnotyzowały go, podobnie jak wielu innych artystów.
Po podróży po Afryce Północnej i basenie Morza Śródziemnego podjął decyzję o zamieszkaniu na stałe w Marrakeszu. Majorella zachwycił ten zgiełk, różnorodność i kolorystyka Marrakeszu. W 1923 roku kupił 1,6 ha ziemi za murami medyny. Zbudował tam dom w stylu mauretańskim oraz pracownię w stylu berberyjskim, gdzie nie tylko malował, ale też wyrabiał m.in. meble, galanterię skórzaną i inne wyroby rzemieślnicze, oraz założył ogród. Miał już za sobą liczne podróże po Maroku i innych krajach afrykańskich, głównie w rejonie Morza Śródziemnego. Uprzedzając nieco chronologię – odbył m.in. osiem podróży do Egiptu.
Z każdej podróży coś przywoził – albo pomysły, albo nasiona i rośliny. Będąc w górach Atlasu Wysokiego zauważył intensywny kobaltowy kolor, na który pomalował swoje studio. Z innych regionów przywiózł pomysł na system nawadniania ogrodu.
Urządzał swój ogród przez całe życie. Można powiedzieć, że malował go roślinami, kwiatami, donicami, alejkami. Sadził i pielęgnował rośliny nie tylko z Maroka, sprowadzał kaktusy z południa USA, palmy z wysp na Pacyfiku, lilie wodne i lotosy z Azji.
Utrzymywał kontakty z ogrodami botanicznymi, podobnymi jak on pasjonatami, finansował różne botaniczne wyprawy. Przez blisko 40 lat zgromadził w ogrodzie 135 gatunków roślin z pięciu kontynentów, znalazły się w nim m.in. kaktusy, jukki, jaśmin, bugenwillie, palmy, bananowce, grzybienie, bambusy.
Tworzył ogród na wzór obrazu, grupując gatunki między światłem i cieniem wokół długiego, wąskiego basenu centralnego i nieregularnych ścieżek. I rozbudowywał ogród powiększając jego powierzchnię do 4 hektarów. Z czasem okazało się, że prowadzenie ogrodu jest kosztownym przedsięwzięciem i aby podratować budżet Majorelle w 1947 r. otworzył ogrody dla publiczności. Za opłatą można było podziwiać jeden z najpiękniejszych ogrodów botanicznych w Maroku. Wyprzedawał swoje nieruchomości, aby utrzymać ogród. Po rozwodzie w latach pięćdziesiątych sprzedał dom i ogród, który stopniowo popadał w ruinę.
W 1962 r. Majorelle miał wypadek samochodowy i na leczenie wysłano go do Francji. Obrażenia okazały się na tyle duże, że pojawiły się komplikacje i Majorelle zmarł w szpitalu w Paryżu.
Żaden jego namalowany obraz nie zdobył takiej sławy jak ogród nazwany Jardins Majorelle (ogród Majorelle). Jego ulubiony kolor kobaltowo-błękitny nazwano „Majorelle bleu”.
Drugie życie ogród Majorelle zawdzięcza dwóm innym Francuzom – słynnemu projektantowi mody Yves Saint Laurentowi i jego partnerowi – Pierre Bergé (...)
Więcej przeczytacie w artykule Józefa Szewczyka „Miejskie ogrody – Jardin Majorelle” w najnowszym wydaniu (2/2021) „Geografii w Szkole”.